Licencja. Oprogramowanie jest licencjonowane, a nie sprzedawane. Na mocy tej umowy Microsoft udziela Licencjobiorcy prawa do zainstalowania i uruchomienia na urządzeniu (licencjonowane urządzenie) jednej kopii oprogramowania w celu korzystania z niej przez jedną osobę w danym czasie pod warunkiem zachowania zgodności ze wszystkimi Private Pilot Licence. Licencja turystyczna PPL (A) to pierwszy krok w lotniczej karierze. Dzięki niej będziesz mógł samodzielnie zasiąść za sterami samolotu w lotach niekomercyjnych. Czytelne i wszechstronne narzędzia pozwolą Ci na wykorzystanie Twojego potencjału w pracy biurowej i własnych projektach. Na pakiet LibreOffice składa się kilka programów, które razem tworzą najlepsze wolne i darmowe rozwiązanie na rynku, a dzięki silnej społeczności stają się one lepsze z każdą wydaną wersją. Przez wartości niematerialne i prawne rozumie się nabyte przez jednostkę, zaliczane do aktywów trwałych, prawa majątkowe nadające się do gospodarczego wykorzystania, o przewidywanym okresie ekonomicznej użyteczności dłuższym niż rok, przeznaczone do używania na potrzeby jednostki, w tym m.in. autorskie prawa majątkowe, prawa 715 views, 10 likes, 1 loves, 0 comments, 16 shares, Facebook Watch Videos from Royal-Star AERO: Rozpocznij nowy rok ze szkoleniem do licencji turystycznej PPL(A) i zostań pilotem! Dzięki tej Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. Czwartek, 26 Marzec 2020 10:05, Wpisany przez Maksym Słomski Okazja, z której trzeba skorzystać. Nie lada gratkę dla użytkowników komputerów osobistych przygotowała firma IObit, twórcy tak popularnych programów do konserwacji komputera, jak Advanced SystemCare, Driver Booster, czy też IObit Uninstaller. IObit, w związku z rozprzestrzenianiem się groźnej choroby COVID-19, rozdaje aż 10 000 licencji PRO na swoje oprogramowanie, zupełnie za darmo. Nadarza się doskonała okazja do tego, aby ze zdwojoną siłą zadbać nie tylko o zdrowie, ale także komputer. Programy IObit za darmo IObit udostępnia łącznie 10 000 licencji PRO, które ważne będą przez 6 miesięcy od dnia aktywacji. Promocja dotyczy wyłącznie polskich użytkowników, dzięki czemu każdy z Was ma całkiem sporą szansę, aby bezpłatnie móc korzystać z pełnych wersji maksymalnie dwóch spośród niżej wymienionych aplikacji: Advanced SystemCare Driver Booster IObit Malware Fighter IObit Uninstaller Advanced SystemCare Ultimate Licencje IObit w wersji PRO odbierzecie bezpłatnie, przechodząc na oficjalną stronę akcji. Aby je wyświetlić, wystarczy kliknąć na przycisk "Pobierz teraz i zdobądź licencję" znajdujący się obok wybranych dwóch narzędzi. Ze swojej strony gorący polecam IObit Malware Fighter oraz Advanced SystemCare Ultimate. Dzisiaj znowu temat związany w pewnym sensie z usługami lotniczymi – holowanie szybowców. Odpowiem na pytanie „czy pilot z PPL może holować szybowce?”. Wszystko zależy od charakteru operacji lotniczej. Zgodnie z rozporządzeniem KE nr 1178/2011 ( posiadacz licencji PPL(A) jest „uprawniony do wykonywania bez wynagrodzenia czynności pilota dowódcy lub drugiego pilota samolotów lub motoszybowców turystycznych w operacjach niekomercyjnych”. Co to oznacza? Że jeżeli operacja lotnicza ma charakter niekomercyjny, to pilot z licencją turystyczną może holować szybowce. Oczywiście nie może za to pobierać wynagrodzenia. Ale jeżeli już lot jest komercyjny, to do składu załogi holującej szybowiec może być wyznaczony pilot z co najmniej licencją zawodową (CPL). Operacja komercyjna Operacjami komercyjnymi są takie, w których statek powietrzny jest wykorzystywany za wynagrodzeniem, usługa jest dostępna publicznie lub na mocy umowy między operatorem a klientem, a klient nie ma kontroli nad operatorem. Definicja pochodzi z rozporządzenia bazowego 216/2008, art. 3 lit. i). Więcej o samej komercji lub jej braku tutaj: Holowanie w ramach szkolenia Klient zapisuje się na kurs, płaci określoną stawkę i ma w niej kilka holi za samolotem. Czy holowanie jest wtedy operacją komercyjną? Nie. Jest niekomercyjne, ponieważ mimo że nikt nie robi tego za darmo, to komercyjne jest samo szkolenie. Holowanie szybowca jest jednym z elementów szerzej rozumianej usługi, oczywiście kompleksowo komercyjnej. Ale sama operacja holowania nie jest czymś odrębnym, dla czego badalibyśmy ową komercyjność. Konsekwencją tego jest możliwość wykonywania lotów przez pilota z PPL, zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami. Holowanie dla osób trzecich Inaczej sprawa wygląda, kiedy do naszej organizacji zgłasza się klient, który chce nam zapłacić za wyciągnięcie jego szybowca. Co więcej, to samo będzie miało zastosowanie również, jeżeli tym klientem będzie członek aeroklubu czy innego stowarzyszenia i w zamian za hol będzie świadczył np. jakąś składkę, pracę czy inne świadczenie wzajemne na rzecz organizacji. Dlaczego? Postawmy 3 pytania: Czy samolot w tej konkretnej operacji leci za wynagrodzeniem albo innym świadczeniem wzajemnym (składka, prace na rzecz organizacji, inna usługa, np. księgowa, budowlana itp.)? Czy usługa jest dostępna publicznie albo jest zawierana umowa między operatorem i klientem (pamiętajcie, że umowa nie musi być na piśmie – wystarczy przyjęcie do informacji ceny i zapłacenie jej za usługę)? Czy klient ma kontrolę nad operatorem? Jeżeli na wszystkie 3 pytania odpowiedź brzmi TAK, to mamy przypadek operacji komercyjnej, a w konsekwencji, zgodnie z pilot z PPL nie może być dowódcą załogi w samolocie holującym. Co zrobić, jeżeli nie mamy pilotów z CPL? Już słyszę te głosy oburzenia, że EASA zła, że wymyślają nieżyciowe przepisy itp. Tylko, że piszący przepisy musieli przyjąć jakieś generalne założenia i są one takie, że dopóki latamy dla przyjemności (niekomercyjnie) to wystarcza licencja turystyczna. Ale w momencie nastawienia się na zarobek, podniesione zostały kryteria do poziomy licencji zawodowej. Mnie takie tłumaczenie przekonuje, chociaż da się znaleźć nieścisłości – np. dochodzi do paradoksu, że pilot szybowca mający kilka tysięcy godzin nalotu może być holowany tylko przez pilota z CPL, a pilot-uczeń z nieporównywalnie mniejszym doświadczeniem może być wyciągnięty w górę już przez pilota z „tylko” PPL. Ale przepisy są jakie są i wiele nie da się zrobić. To, że nie da się zrobić wiele, nie znaczy że nie da się „nic”. Na przykład stworzenie programów i cenników szkolenia w taki sposób, że hole są tylko elementem szkolenia pozwoli obsadzić kadrę z pilotów niezawodowych. Ważne, żeby ten hol nie był dodatkową usługą, możliwą do wykupienia w dowolnym momencie. Ewentualnie opracowanie programu szkolenia, który nie kończy się na zdobyciu SPL ale trwa później, do powiedzmy zdobycia dodatkowych uprawnień. Oczywiście wszystko z głową. PS. Powyższy temat nie dotyczy holowania wykonywanego przez organizacje ATO na zasadzie odstępstw od SPO – to dwie zupełnie różne sprawy. Kwestię odstępstw od opisałem TUTAJ. #1 Napisano 14 sierpnia 2005 - 12:36 [center:3a4172c27f][/center:3a4172c27f] Pewnie niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę że świetny klient FTP o nazwie Fetch jest też rozpowszechniany na Education/Charitable License, co znaczy tyle, że dla studentów i organizacji charytatywnych programik jest za free. >>> Fetch >> Fetch - warunki darmowej licencji>> Fetch >> Fetch - warunki darmowej licencji<<< mam i uzywam - dla mnie rewelacja, ma wszystko to czego potrzebuje Do góry #5 orzels Napisano 14 sierpnia 2005 - 22:53 Warunki licencji niestety nie do uzycia w moim przypadku. Stado szalejacych w sieci Maczkow znakomicie porozumiewa sie archaicznym AppleTalkiem. Na szczescie serwerek pomocniczy, posadzony na Windows 2000, znakomicie sobie radzi z obsluga AFP. O czym tez niewielu pamieta... Szkoda ze ta opcja zostala pominieta w Windows XP. Do góry #6 reeye reeye Płeć: SkądWarszawa Napisano 14 sierpnia 2005 - 22:57 bo XP z zalozenia jest HOME and OFFICE a 2000 mial aspiracje serwerowe moze 2003 ? Do góry #7 elrobsono elrobsono SkądBarcelona, ES Napisano 17 sierpnia 2005 - 22:51 Fajny program, dużo lepszy od CaptainFTP Dobrze, że sie łapię na studencką licencję. Do góry #8 JSG Napisano 24 sierpnia 2005 - 07:37 wypełniłem ankiete.. wpisałem "edukacja" i co dalej ma się dziać... :?: Cienko umnie z angielskim... Pomożcie.. :!: Do góry #9 Przemion Napisano 24 sierpnia 2005 - 08:38 Musisz zakupić program w ich sklepie, dostajesz linka na na emila i dokonujesz zakupu za kwotę zero EUR'o. :-) Powinieneś dostać linka do ichsklepu z takimi fajnymi cenami. :-) Do góry #10 elrobsono elrobsono SkądBarcelona, ES Napisano 24 sierpnia 2005 - 09:53 Kurde, właśnie jeszcze nie dostałem żadnego linka a shareware sie zaraz skończy Do góry #11 Przemion Napisano 24 sierpnia 2005 - 17:55 emil wygladał tak, dostałem go od razu: You can get your free copy of Fetch at: Login: ****** Password: ****** At the store you can "purchase" a license to Fetch for $0, and you will be emailed a serial number. You should "purchase" the license in the name of your school or charity, and distribute copies to anyone in your organization. The store requires that cookies be enabled in your browser. Please read the emailed receipt carefully to see what name and serial number to enter. The name will be the name of your school or organization. NOTE: Do not put the serial number on a web page or in a file that can be downloaded by people outside your school or charity; doing so will make it necessary for us to disable the serial number. We are happy to offer Fetch for educational or charitable use, however we are not able to offer free technical support. If you find you need support, please purchase a regular license. Thank you! -- Jim Matthews Fetch Softworks ------------ proponuje wejść na stronke i jeszcze raz pomolestować, nie podaje login'u i haseła z oczywistch powodów..... zreszta dla studentow za free :-) Do góry #12 JSG Napisano 27 sierpnia 2005 - 20:48 drugi raz wyslalem im w/w ankiete z nieco odmienionymi danymi i innym adersem email a tu nic czekam i czekam... czy jest cos oczym powinienem wiedziec | Do góry #13 Przemion Napisano 29 sierpnia 2005 - 09:16 http://fetchsoftwork... - to jest ta ankieta, ja wysłałem i było wszystko OK :-) Dalej masz problemy ? Do góry #14 JSG Napisano 29 sierpnia 2005 - 18:24 tą też ankiete wypełniłem... Wpisałem Name: Name uczelni: i całą reszte.. i nic... czekam i czekam na emalie odnich i nic... Ciekawostka :?: Do góry #15 Przemion Napisano 29 sierpnia 2005 - 18:41 Dziwne, nie dalej jak dzisiaj, agrzesko na forum mac2day pisał że ma licencje i już legalnego Fetch'a. Może użyj innej przeglądarki, np. FireFox'a do wysłania zgłoszenia. Widzę że na explorerze siedzisz, nie chce być złośliwy, ale wiesz co chce napisać... :twisted: [ Dodano: 2005-08-29, 19:42 ] aha, to tą ankiete trzeba wypełnić , nie inną, nie rozumię zdania "tą też", to są jakieiś inne ??? Do góry #16 JSG Napisano 30 sierpnia 2005 - 19:47 wysyłałem również z safari... za pierwsza razą... Niemusisz nic mówić... ten Pc z którego czasem pisze niejest mój :mrgreen: czasem tylko kożystam z tego że Tam jest stałka a umnie nie... Ale po kolejnym wypełnieniu ankiety jest kup...a Do góry #17 elrobsono elrobsono SkądBarcelona, ES Napisano 30 sierpnia 2005 - 23:02 U mnie pod safari i operą 2 razy to samo - czyli brak odpowiedzi Do góry #18 Przemion Napisano 31 sierpnia 2005 - 08:03 Dziwne.... mo?e ja wyßle jeszcze raz. Chocia? nie czuje się jakoś specjalnie uprzywilejowany że akurat mi działa. Do góry #19 JSG Napisano 02 września 2005 - 12:00 aha, to tą ankiete trzeba wypełnić , nie inną, nie rozumię zdania "tą też", to są jakieiś inne ??? Niema innych tylko wypełniłem tą z linku na górze strony i tą którą podałeś ostatnio A emali z linkiem jak niebyło tak niema... chyba mnie coś strzeli... kur...wic.. np :evil: Do góry #20 Przemion Napisano 02 września 2005 - 18:38 Nie wiem co się dzieje. Ja wczoraj (rano) wysłałem ankiete od elrobsono bo sam nie wierzyłem że nie działa, a dzisiaj rano dostałem emila z informacją i danymi do zakupów za ZERO EUR'o. Jedyne co zmieniałem to nie pisałem polskich znaków w danych od elrobsono, i działa. Może to te polskie znaki, a raczej ich brak ?! Do góry #21 JSG Napisano 20 września 2005 - 08:47 pewnie cieszy was że go macie... a domnie jak nieprzyszedł email tak nieprzyszedł... FAJNIE :x Do góry #22 Przemion Napisano 20 września 2005 - 08:55 To jest dość dziwne, a używałeś polskich znaków podczas rejestracji ?!? Do góry #23 JSG Napisano 20 września 2005 - 09:12 i tak i nie... a tam gdzie adres to podaje swój czy uczelni ? zresztą nieważne bo wpisywałem różne... i z maca i z pc i wogóle już kilka razy... [ Dodano: 2005-10-04, 22:08 ] Właśnie dzieki serwisowi pocztowemu wp. zrozumiałem co działo sie z tym emailem aktywacyjnym... poprostu silne antyspamy pocztowe w serwisach o2 i wp traktują to jako spam... a jao że w o2 spam spada na bambus poprostu go niewidziałem... a on prawdopodobnie tam był i przychodził... wiec przestrzegam wszystkich... ze logując sie na stronie Fetch list odnich moze zostac potraktowany jak spam i umieszczony w folderze spamu... Pozdrawiam pełen radości z posiadanego numeru programu... :mrgreen: Do góry Aeroklub Nowy Targ prowadzi szkolenia teoretyczne i praktyczne do licencji pilota turystycznego PPL(A), LAPL(A). Jeśli nie jesteś pewien, czy latanie jest dla Ciebie, przyjdź na lotnisko gdzie chętnie udzielimy Ci informacji, pokażemy sprzęt i zorganizujemy lot zapoznawczy, podczas którego poznasz smak latania. Wymagania Kandydaci na szkolenie do licencji PPL(A), LAPL(A) muszą spełniać następujące warunki: Kandydat ubiegający się o wydanie licencji pilota turystycznego (samoloty) PPL(A), LAPL(A) musi mieć ukończone 17 lat; W dniu pierwszego samodzielnego wylotu uczeń - pilot musi mieć ukończone 16 lat. Kandydat ubiegający się o wydanie licencji pilota turystycznego PPL(A), LAPL(A) musi posiadać ważne orzeczenie lotniczo-lekarskie Kategorii 1 lub 2 Kandydat przystępujący do szkolenia musi mieć wykształcenie co najmniej gimnazjalne (lub równorzędne) lub kontynuować naukę w szkole gwarantującej uzyskanie takiego wykształcenia do czasu przystąpienia do egzaminów na licencję PPL(A), LAPL(A) Kandydat ubiegający się o wydanie licencji pilota turystycznego (samoloty) PPL(A), LAPL(A) musi mieć wykształcenie co najmniej gimnazjalne lub równorzędne; Szkolenie teoretyczne Szkolenie teoretyczne odbywa się w trybie zaocznym, obejmuje 130 godzin wykładów i ćwiczeń w grupach 5-10 osobowych z następujących przedmiotów: Prawo lotnicze, zasady ruchu lotniczego, przepisy i służby ruchu lotniczego, przepisy JAA Ogólna wiedza o samolocie Osiągi i planowanie lotu Człowiek, możliwości, ograniczenia Meteorologia Nawigacja Procedury operacyjne Zasady lotu Łączność Ogólne bezpieczeństwo lotów W przypadku niewystarczającej ilości kandydatów do grupowego szkolenia nauka odbywa się w trybie indywidualnym w postaci konsultacji z instruktorami i poprzedza bezpośrednio szkolenie praktyczne Szkolenie praktyczne Część praktyczna, szkolenie w powietrzu, zaczyna się po zaliczeniu teorii. Jest ono prowadzone na dwumiejscowym samolocie Piper Pa-38 Tomahawk lub Cessna 172. W trakcie szkolenia praktycznego uczeń-pilot wykonuje minimum 45 godzin lotów za wyjątkiem uczniów posiadających juz doświadczenie lotnicze, dla których minima szkolenia określa Szef Wyszkolenia. Ilości lotów, wymienione w programie szkolenia mają charakter jedynie orientacyjny dla instruktora, który określa ilość lotów wg potrzeb szkoleniowych. Szkolenie w powietrzu składa się z trzech etapów: nauka podstawowego pilotażu w strefie, lotów po kręgu połączonego z nauką startu i lądowania, oraz postępowania w sytuacjach niebezpiecznych Loty wg przyrządów Przeloty VFR w ruchu lotniczym niekontrolowanym i kontrolowanym Do szkolenia praktycznego można dopuścić osobę, która: Ukończyła 16 lat lub ukończy 16 lat przed pierwszym samodzielnym lotem; Posiada uwierzytelnione zezwolenie rodziców lub prawnych opiekunów na odbycie szkolenia praktycznego w pilotażu samolotowym, jeśli jest to osoba, która nie ukończyła 18 lat. Posiada wykształcenie gimnazjalne (lub równorzędne) lub kontynuuje naukę w szkole gwarantującej uzyskanie takiego wykształcenia przed przystąpieniem do egzaminów na licencję PPL(A) ; Posiada aktualne orzeczenie lotniczo – lekarskie o zdolności psychofizycznej do szkolenia w pilotażu samolotowym (orzeczenie Kategorii 1 lub 2); Ukończyła i zaliczyła z wynikiem pozytywnym teoretyczny kurs samolotowy (TKS), jeżeli od jego ukończenia upłynęło ponad12 miesięcy – posiada aktualne KWT (Fot. Dziś, po długiej przerwie, podyskutujemy o tym, jak uzyskać licencję pilota turystycznego w USA. Do tematu przymierzałem się już od jakiegoś czasu, ale praktycznie dopiero w te wakacje udało się przeprowadzić pełną procedurę. Jej absolutnym zwieńczeniem jest przesyłka, którą dzisiaj odebrałem ze swej skrzynki pocztowej zawierająca licencję Private Pilot wydaną przez Departament Transportu FAA w USA. Awers licencji – uwiecznia pierwszy kontrolowany lot Braci Wright w 1903 roku (Fot. Rewers licencji – „The Wright brothers and 1902 Wright Glider symbilizes the many visionaries and adventurers that dreamed about the possibility of flight and made those dreams a reality.” (Fot. 1. Procedura i formalności Pierwszym krokiem jest wypełnienie formularza AC_8060-71 dostępnego na oficjalnych stronach lub pod poniższym linikiem: Wymieniony formularz stanowi podstawę do weryfikacji posiadanej licencji (w moim przypadku PPL) oraz aktualnych badań lekarskich. Instrukcja wypełniania wymaganych pól jest czytelna i jasna. Co ważne, podaje się preferowany sposób komunikacji, który w moim przypadku odbywał się pocztą elektroniczną. Jedną z ciekawostek jest punkt 14, w którym trzeba podać lokalne biuro FSDO (Flight Standards District Office) na terenie Stanów Zjednoczonych, w którym konieczne jest odbycie spotkania z lokalnym przedstawicielem FAA. Lista dostępnych biur jest dostępna na stronach FAA. Dla porządku tylko podam, że wybrałem biuro FAA w Burlington nieopodal Bostonu, w którym miałem się zatrzymać podczas podróży po Stanach. Po wypełnieniu formularza i skompletowaniu pozostałych dokumentów, czyli skanów polskiej licencji PPL i orzeczenia lotniczo-lekarskiego, wysyłamy wszystko na adres: foreign-verification4@ Jeszcze tego samego dnia w odpowiedzi otrzymujemy informację o przyjęciu zgłoszenia wraz z wskazówką, że termin rozpatrzenia może wynieść od 45 do 90 dni. Co się dzieje w ciągu tego czasu? FAA kontaktuje się z naszym ulubionym ULC, aby zweryfikować wszystkie podane przez nas dane. W moim przypadku weryfikacja trwała, uwaga: 6 dni! Byłem pod wrażeniem! Otrzymujemy wówczas ponownie informację od FAA o pozytywnym zweryfikowaniu dokumentów, z załącznikiem pisma z ULC do FAA poświadczającym wszystkie podane informacje. Dodatkowo FAA informuje, że wybrane biuro FSDO otrzymuje kopię formularza weryfikacyjnego następnego dnia roboczego. Wszystko dzieje się więc bardzo szybko. Dalej już niestety nie jest tak łatwo. W kolejnym kroku należy umówić osobiste spotkanie z lokalnym przedstawicielem FAA w wybranej placówce FSDO. Placówki FSDO mają podobne godziny pracy jak urzędy w Polsce i przyjmują tylko w niektóre dni tygodnia, więc lepiej dobrze sprawdzić wcześniej wszystkie dostępne opcje. Na rozmowę należy się udać z kompletem dokumentów (licencja, orzeczenie lekarskie, formularz weryfikacyjny), paszportem i dodatkowo wypełnić na stronach FAA aplikację IACRA (Integrated Airman Certification and Rating Application) wraz z rejestracją w systemie: Zaopatrzeni w komplet dokumentów, po sprawdzeniu wszystkich oryginałów, otrzymujemy papierową licencję ważną na 120 dni, z którą można od razu latać na terenie USA. Oczywiście formalnie. Docelowo będzie jeszcze wymagane coś w rodzaju kontroli pilotażu przez certyfikowanego instruktora w miejscu wynajmowania samolotu. Plastikowa licencja zaś (jak wspomniałem wyżej) doszła do mnie do domu po niecałych dwóch miesiącach od złożenia wniosku. Cała procedura jest bezpłatna – oczywiście nie licząc podróży do Stanów Zjednoczonych, bez której wydanie licencji nie jest możliwe. 2. Licencja FAA Private Pilot w praktyce Z różnych powodów, choć głównie z braku czasu, nie byłem do końca odpowiednio przygotowany do spełnienia wszystkich formalności, jak opisałem powyżej. Na przykład badania lekarskie odnowiłem na jeden dzień przed wylotem do Stanów, co było nie lada wyczynem. Z kolei na miejscu nie miałem dostępu do drukarki (niby drobiazg), więc nie miałem wydrukowanego „oryginału” formularza weryfikacyjnego nie mówiąc już o IACRA, o posiadaniu którego dowiedziałem się na kilka godzin przed wizytą w FSDO. Biorąc to wszystko pod uwagę, można by stwierdzić, że poszedłem na całkowity żywioł. W FSDO pojawiłem się punktualnie o umówionej godzinie, korzystając z dobrodziejstwa UBER-a. Przeszedłem przeskanowany i prześwietlony prawie jak na lotniskowej odprawie bezpieczeństwa i zaopatrzony w identyfikator gościa, udałem się do wskazanego gabinetu. Siedziba FAA w Burlington (Fot. Po krótkiej chwili powitał mnie Paul i rozpoczęły się negocjacje. Paul bardzo szybko uświadomił mnie, czego mi brakuje (IACRA i oryginał formularza weryfikacyjnego). Ciekawostką jest to, że tenże formularz dotarł do mnie pocztą elektroniczną w formie PDF. Jak dla mnie dostarczenie go na tablecie niczym się nie różni od drukowanej kopii papierowej. Jednak najbardziej zadziwiające jest to, że biuro FSDO posiada tenże formularz przesłany faksem (!?). Kto w XXI wieku używa jeszcze faksów? Nic więc dziwnego, że skądinąd sympatyczny Paul, chciał mieć coś lepszego niż kopię faksową w swej dokumentacji. Po dłuższej rozmowie i zbadaniu wszystkich opcji oraz możliwości uzupełnienia dokumentów przeze mnie w kolejnych dniach, niestety zmuszony byłem stwierdzić, że kolejnej wizyty nie będę już mógł przeprowadzić w Bostonie. Trzeba będzie wybrać inne miasto. Sprawy zaczęły się mocno komplikować. I tutaj muszę przyznać, że Paul stanął na wysokości zadania. Zachował się jak człowiek, a nie jak urzędnik. Kazał mi usiąść, dostarczył obszerną instrukcję i głosem nie uznającym sprzeciwu, powiedział że mam wypełnić IACRA na miejscu. To niestety wymaga trochę czasu i danych z książki lotów, które trzeba wpisać w odpowiednie rubryki. Jednak dzięki wersji elektronicznej, o której pisałem tutaj, nie sprawiło mi to większej trudności. Kolejnym krokiem była weryfikacja wypełnionych danych przez instruktora lotniczego. Kilka poprawek było koniecznych, bo np. daty w Ameryce zaczynają się od miesiąca, a nie dnia, jak u nas. Potem weryfikacja licencji, zgodność mojej twarzy z potworkiem widniejącym w paszporcie i już. Po kilkunastu minutach Paul wrócił z przekazem zawierającym się w dwu punktach wręczając mi przy tym tymczasową licencję: miałem obiecać, że będę zawsze bezpiecznie latać nigdy, ale to nigdy nie powiem złego słowa na FAA Obiecuję. A FAA zawsze będzie mi się kojarzyć z pozytywnym podejściem do klienta. Kropka. (Fot. 3. Do czego można wykorzystać licencję wydaną w Stanach Tak na prawdę to po co nam ta licencja? Trochę parafrazując jedną z moich ulubionych scen z polskich filmów: (Źródło: Są dwa powody, dla których taka licencja może się przydać. Pierwszym, była chęć polatania w Ameryce już podczas tegorocznych wakacji. Niestety plany wycieczkowe były tak napięte, że nie udało się tego przeprowadzić. Drugi powód jest czysto ekonomiczny. Słyszałem o pomysłach budowania nalotu w USA. I nie są to tak bardzo pomysły oderwane od rzeczywistości! Szybki przegląd dostępnych szkół lotniczych na wschodnim wybrzeżu pokazuje, że wynajem C172 jest dużo tańsze niż w Polsce! Głównym powodem jest cena benzyny, która w USA jest bajecznie tania w porównaniu do cen w Polsce. Więc może warto rozważyć taki scenariusz. Poza tym, mam nadzieję, że to nie był ostatni mój pobyt w USA. A do następnego (pod względem lotniczym) jestem już przygotowany – wszak licencja od dziś w kieszeni. 4. Inne dostępne informacje na temat latania w USA Więcej na temat latania w USA znajdziecie na blogu: Wyszukiwanie lokalnych biur FSDO: Ogólne informacje na temat weryfikacji licencji: Baza danych pilotów: Dla zainteresowanych, bieżące mapy VFR i IFR Stanów Zjednoczonych:

licencja ppl za darmo